Głuszec (Tetrao urogallus), jest największym przedstawicielem kuraków leśnych, wielkościom zbliżony do indyka. Niegdyś popularny ptak w większych kompleksach leśnych Polski, dziś spotykany już tylko w nielicznych, trudnodostępnych rejonach kraju w tym również w babiogórskich lasach. Ptak ten fascynował już od dawna ludzi

Budowa

U gatunku tego istnieje wyraźna różnica w budowie zewnętrznej samca (koguta) od samicy (głuszki),uwidacznia się to w wielkości ciała jak i w barwie upierzenia. Dorosły kogut jest znacznie większy od kury i najładniej prezentuje się w szacie godowej. Wówczas ma głowę i szyję czarno popielatą z delikatnym marmurkowaniem, grzbiet nieco jaśniejszy niż głowa i szyja a na piersi ma szeroki, metalowo połyskujący, stalowo-zielony pas. Na brzuchu występują białe plamy – szczególnie widoczne w okolicy kupra. Na skrzydłach (lotach) również występuje biała plama która w gwarze łowieckiej zwie się lustrem. Na podbródku kępka dłuższych piór tworzy tzw. brodę. Sterówki w liczbie 18 są czarne i tworzą ogon zwany wachlarzem. Dookoła oka (ziernika) jest nagi pierścień cynobrowo – czerwony, w okresie godowym górna część tego promienia nabrzmiewa w wydatny półksiężyc zwany brewką, koralem lub różą. Również podczas godów kogutom wyrastają u palców nóg rogowe wyrostki – szpile, igły. Dziób jest zakrzywiony i ma barwę białawego rogu – budową przypomina dziób ptaków drapieżnych. Szata letnia,następuje po częściowym pierzeniu w maju i czerwcu, różni się bardziej brązowym zabarwieniem głowy i szyi od szaty godowej.Kura jest wyraźnie mniejsza od koguta, ciemnobrązowa z rdzawo brązową tarczą na piersi. Spód ciała ma szary, rdzawo żółty, poprzecznie pręgowany. Róże są mniejsze i mniej intensywnie zabarwione niż u koguta. Skromność upierzenia głuszyc, kontrastująca z okazałością upierzenia kogutów, stanowi doskonałe przystosowanie do wysiadywania jaj w gnieździe zbudowanym na ziemi i opieki nad potomstwem.

Ptak ten należy do bardzo płochliwych, wynika to z faktu iż spośród zmysłów ma dobrze rozwinięty wzrok i słuch. Głuszec stojący na ziemi wyczuwa doskonale podchodzącego nawet najostrożniej człowieka. W okresie jednak toków (okres godowy), przy wykonywaniu czwartej fazy pieśni – tzw. szlifowania – zmysły te, a szczególnie słuch, ulegają gwałtownemu przytępieniu, do tego stopnia iż głuszec nie reaguje na dźwięki, staje się jakby głuchy. Na temat przyczyn tego osobliwego głuchnięcia istnieje szereg poglądów i hipotez. Między innymi brak reakcji koguta podczas szlifowania tłumaczy się tym, że słyszy on tylko ostry ton szlifu, a szybkie potrząsanie głową wywołuje szelest w przewodzie aparatu słuchowego, który uniemożliwia reakcję na inne odgłosy zewnętrzne.
W obrębie swojego zasięgu geograficznego głuszec zasiedla bardzo zróżnicowane tereny, lecz w Polsce jego ostoję stanowią głównie rozległe trudno dostępne lasy, zwłaszcza mieszane, z drzewostanami różnych klas wieku. Osiedla się w miejscach, w których występują jeżyny, maliny, brusznica, czernica, żurawina, głogi, dzika róża, jarzębiny, bzy i paprocie. Ponadto wybiera miejsca gdzie znajdują się nieduże cieki wodne oraz piasek i żwir. Na większych haliznach, łąkach i polach przebywa rzadko. W lasach górskich regla dolnego głuszec przebywał wówczas, gdy dawały mu one niezbędny spokój. Ponieważ , obecnie omijając niespokojne lasy, przesuwa się do regla górnego, w drzewostany poza naturalnym zasięgiem buka, porosłe borem świerkowym.

Głuszec jest gatunkiem o szerokiej bazie pokarmowej ściśle związanej z porą roku. W okresie zimowym, zarówno kogut jak i kura żywią się przeważnie igłami jodły, świerka, limby i kosodrzewiny. Zjadają również chętnie pączki drzew iglastych i liściastych. W miarę postępu wiosny pokarm staje się coraz bardziej urozmaicony, dochodzą tutaj młode pędy i liście, zioła i trawy, jak również owady w różnych stadiach rozwoju.

Charakterystyczne dla tego ptaka są również odchody. Mają one kształt z lekka wygiętych wałeczków długości 100 – 150 mm i grubości 10 – 15 mm, odchody głuszki są podobne lecz nieco mniejsze. Skład odchodów uzależniony jest od pokarmu. Zimą, gdy pokarm stanowią prawie wyłącznie igły, odchody są obfite i częste, maja wtedy właśnie kształt wygiętych wałeczków. W okresie lata odchody są miękkie i bezkształtne.

Głuszec i głuszyca

Podczas zimy głuszce przebywają niewielkimi stadkami w gęstym lesie. W marcu kiedy zaczyna tajać śnieg stare koguty zaczynają się przygotowywać do okresu godowego tzw. toków. Tokowiska, na których nie nastąpiły jakieś zmiany np. wyrąb drzewostanu, wykorzystywane są przez dziesiątki lat. Przed rozpoczęciem toków zostaje ustalona hierarchia w zajmowaniu przyszłych tokowisk. Do walk dochodzi najczęściej tylko wśród młodszych kogutów w celu ustalenia hierarchii przestrzennej. W miarę następowania wiosny zgromadzone na właściwym tokowisku koguty, których liczba może osiągać kilkanaście sztuk, pozostają na noc zajmując po zachodzie słońca stanowiska na drzewach na których będą nocować i tokować. Głuszce zlatują (zapadają) na obrane drzewa z głośnym trzepotaniem skrzydeł a gdy się już dobrze usadowią, wydają skrzeczący głos „krechtanie”. W sprzyjających warunkach pogodowych zapady starych kogutów słychać nawet z odległości jednego kilometra. Wcześnie, nawet na dwie godziny przed wschodem słońca, a podczas nocy księżycowych nawet jeszcze wcześniej, głuszec zaczyna „grać” na drzewie. Pieśń jego składa się z czterech następujących po sobie części, które trwają w sumie 7 – 9 sekund. Pierwsza część, która przypomina uderzenie kija o kij nazywa się klapaniem i trwa około 5 sekund. Klapanie przechodzi w trelowanie, które brzmi podobnie jak podwójne uprzednio wydawane dźwięki. Trwa ono około pół sekundy. Jeżeli kogut nie przerwie pieśni, następuje najgłośniejsza część – korkowanie, które trwa 0,25 sekundy i przypomina odkorkowywanie butelki. Następną, ostatnią fazą pieśni jest szlifowanie, przypominające dźwięk ostrzonej osełką kosy trwające około 4 sekund. Siła śpiewu głuszca w stosunku do jego wymiarów jest bardzo mała. W zależności od pogody, śpiew słychać maksymalnie na odległość 200 – 300 kroków.

Stan liczebny poszczególnych lokalnych populacji tego gatunku osiągną poziom liczony już nie w tysiącach czy setkach, ale co najwyżej w dziesiątkach osobników. Dlatego tak ważna jest ochrona tego gatunku.

Obecnie głównymi zagrożeniami dla głuszca są:

  • zmiany środowiskowe wywołane głównie przez gospodarkę leśną,
  • zmniejszająca się liczebność lokalnych populacji, zwiększająca prawdopodobieństwo zagłady z przyczyn zaniku zmienności genetycznej,
  • powiększenie się liczebności drapieżników – zwłaszcza lisa,
  • płoszenie i rozbijanie stadek przez turystów, narciarzy i zbieraczy runa.
    W związku z tak różnoraką gamą zagrożeń konieczne jest opracowanie zabiegów, których stosowanie mogłoby nie tylko zapobiec dalszemu spadku liczebności tego gatunku ale i przyczynić się do ponownego zasiedlania terenów w których głuszec kiedyś występował.

Materiał archiwalny, Paweł Hotała