Wilhelm Bartyzel – Śpiew zimowego wichru pod Babią Górą

Przyszła gwoździami trzaskająca zima,
Przyszła z podmuchem północnego wichru
I drzew gałęzie aż do ziemi zgina,
Wszystko otula w brylantowym puchu.
Ponad polami i ponad lasami
Wicher przelata skrzydlatymi stopy,
Sypiąc na ziemię białymi płatkami,
Śpiewa swej dzikiej kołysanki strofy:
O, zaśnij, ziemio, o, na długo zaśnij,
Już dla cię przyszła do spoczynku pora,
Więc życiem jak lampą skręconą zagaśnij.
Zapomnij o tym, iżeś żyła wczora!